Aż wstyd, że przez weekend nic nie napisałam, ale miałam bardzo dużo zajęć, ale po kolei^^ W piątek oddawałam się słodkiemu lenistwu i pogłębianiu więzi przyjaźni xD Do tego nadrabiałam część zaległości w anime. W sobotę mój czas zajęła biologia, mamy w środę spr., co oznacza stres już od soboty, a nawet wcześniej.A w niedzielę przyszła do mnie koleżanka, miałyśmy się uczyć z chemii, a skończyło się na tym, że 1,5h przegadałyśmy, a jakieś 30 minut uczyłyśmy się o.O No i potem poszłam na koncert muzyki klasycznej, a jak wróciłam oglądałam finał koszykówki Hiszpania – Serbia (Hiszpania wygrała^^ Huraa!)
Chciałam zatrzymać się na chwilę na koncercie. Myślę, że może Was on zainteresować. A to dlaczego?:P Ano dlatego, że gościem była Japonka^^ Ale po kolei. Pierwsza część koncertu to występ lokalnych artystek (skrzypce^^ i fortepian, zagrały bardzo ładnie, zresztą ja uwielbiam skrzypce, do tego jednym z utworów, jakie zaprezentowały było Tzigane Ravel’a, po prostu uwielbiam ten utwór!), a druga część należała do Hisako Hiarty, która przedstawiła kila utworów na fortepianie. Oczywiście nie zabrakło Chopina, do tego był Liszt i Haydn. Po prostu poezja! Do tego zdobyłam jej autograf xD To już nie pierwszy koncert muzyki klasycznej, na którym jestem, ale uważam, że ten należał do jednych z lepszych i ciekawszych, pod względem tego, co było zaprezentowane. No i ta Japonka!
Koniec mojego zanudzania, wybaczcie, musiałam Wam to opowiedzieć, a teraz przejdźmy do tego, co dziś chce Wam zaprezentować. A mianowicie do sezonu jesiennego anime. Dodałam notkę o tym, co tym, co przedstawili nam w V1, ale niedawno zobaczyłam u Shioko i Shourii, że jest V2, to postanowiłam zaktualizować mój wpis. xD Cieszę się, bo wszystkie serie zbliżają się wielkimi krokami:D:D:D
Teraz pozostaje mi tylko dodać to, co przykuło jeszcze moją uwagę. Nie spodziewałam się, że na jesień dodadzą nam jeszcze więcej anime, które mają zadatki na hity. Ale zobaczmy sami.
Tytuł: Shugo Chara Party!
Opis: Dalsze losy Amu Hinamori, która pragnie poznać swoje prawdziwe „ja”, za pomocą istotek zwanych Shugo Charam’i (początkowo ma ich trzy, ale wykluwa się też czwarta). Oprócz tego, że szuka własnego „ja” musi zmierzyć się z przeciwnikami, z których prym wiedzie Easter.
Premiera: 03.10.09
Liczba odcinków: —
Dodatek: —
Oglądam?: Oczywiście! Nie po to człowiek oglądał dwie serie, żeby teraz zostawić trzecią xD Choć boję się, że zrobią masę fllirerów, czego nie lubię:( Pożyjemy, zobaczymy:)
Bloguję?: Niee xD Zaczynać od 103 odcinka byłoby z deczka dziwne, zresztą Shourii się tym zajmuje:))
Tytuł: Miracle Train ~Oedo-sen e Youkoso~
Opis: Bohaterowie jako antropomorfizacja stacji metra linii Oedo. Druga wersja Miracle Train (pierwsza dotyczyła linii Chuo. Nowa seria nowi bohaterowie – Fumi Roppongi, Rintarou Shinjuku, Izayoi Tsukishima, Iku Shiodome, Saki Tochou, and Itsumi Ryougoku.
Premiera: 04.10.09
Liczba odcinków: —
Dodatek: Promo
Oglądam?: Widzieliście tego pana drugiego?! Jaki ładny^^ I nawet blondyn niczego sobie xD Jakieś to mi się dziwne wydaje po tym opisie, ale dam temu szansę, chociażby ze względu na bish’ów.
Bloguję?: Nie, ale może pierwsze wrażenie, zresztą zobaczymy.
Tytuł: Stitch! Itazura Alien no Daibouken
Opis: Stitch po japońsku, czyli historia Disney’a osadzona w kulturze kraju Kwitnącej Wiśni. A miejscem zdarzeń będzie oryginalna hawajska wyspa.
Premiera: 10.09
Liczba odcinków: —
Filmik: —
Oglądam?: A tu Was zaskoczę xD Zobaczę na pewno:D Stitch to jedna z lepszych bajek jakie widziałam. Dlaczego mam nie oglądać w wersji anime?:P Nawet moja siostra z chęcią by to obejrzała, ale że jest za mała, aby nadążyć za napisami, to się musi obejść smakiem.
Bloguję?: Nie, aż w takie skrajności nie popadajmy xD
Jakoś więcej z nowości mnie nie zachwyciło. Zobaczymy, co z tego, co mam zamiar oglądać, będzie warte czasu^^ Podejrzewam, że i tak na bieżąco będę tylko dwie lubi trzy serie śledzić. Inaczej nie dam rady:/ Ale kiedyś to wszystko nadrobię. A teraz rozpiska.
Najpierw wypowiem się na temat głównego tematu notki…
SC obejrzę na pewno. Już tak długo to oglądam, że głupotą by było teraz przerwać. Zwłaszcza, że jako naiwna fanka wciąż wierzę w jakieś fillery z Kutau w roli głównej xD
Drugiego ze wspomnianych przez ciebie anime nie kojarzę kompletnie, choć ponoć to druga seria czegoś tam. Po opisie też nic właściwie o nim nie wiem, więc raczej ten tytuł sobie odpuszczę.
Japoński Lilo i Stitch też mnie nie interesuje. Disneyowska wersja wystarczy mi w zupełności. Nie lubię oglądać tego samego dwa razy, zwłaszcza w różnych wersjach.
A teraz co do wstępu…
Zazdroszczę ci tego koncertu. Sama uwielbiam muzykę klasyczną od koncertu, na którym byłam jakoś pięć lat temu. Wtedy też grała tam Japonka, tyle że na skrzypcach, a ja zwróciłam na nią uwagę tylko poprzez dziwne nazwisko, bo jeszcze wtedy Japonia kompletnie mnie nie interesowała. Ale wtedy i tak moją największą sympatię zdobyła gitarzystka (zawsze kochałam gitarę) i pianistka. Skrzypce średnio lubię, więc tamten występ nawet niespecjalnie zapamiętałam (ale mam go na filmie, więc mogłam sprawdzić, że faktycznie to była Japonka, a nie pamięć płata mi figle). Teraz pewnie byłoby trochę inaczej W każdym bądź razie cieszę się, że chociaż ty miałaś okazję uczestniczyć w takim koncercie. Mam nadzieję, że w przyszłości taka okazja nieraz się jeszcze powtórzy
Pozdrawiam ^^
Alex
Na pewno oglądnę nogizaka haruka no himitsu purezza, nie mogę się doczekać do się stanie w drugiej serii tego anime. Oprócz tego mam zamiar obejrzeć Asura Cryin 2. Potem zabiorę się jeszcze za Seiken no Blacksmith i jeszcze Fairy Tail. A jeśli chodzi o koncert to również ci zazdroszczę, kocham muzykę klasyczną, kiedy słychać skrzypce. Mam dwie ulubione skrzypaczki Vanesse Moe (na you tubie są jej najsłabsze utwory) i skrzypaczkę z zespołu Aria Asia. Obie grają nieziemsko.
A ja jestem oburzona, że nie wspomniałaś, iż byłam z Tobą na tym koncercie ;D i pierwsza poszłam do Hisoko po autograf xD
サインを下さい
A co do reszty notki, to ten Stitch mnie naprawdę zaskoczył xD Kto by pomyślał ;D
Widzę, że też kombinowałaś z wymyśleniem skrótowego opisu do 3 serii SC bo nigdzie nie ma żadnych konkretów xD
Moją opinię apropo tego sezonu znasz, więc powiem tylko tyle, że też mimo wielu serii, które w jakiś sposób przyciągają moją uwagę, będę oglądać tylko Kobato i The Sacred Blacksmith. Może rzucę okiem na pierwszy odcinek Fairy Tail oraz Letter Bee, ale i tak nie będę ich na bieżąco śledzić. Kurczę no! Pamiętam jak w gimnazjum miałam tyyyyleee czasu na anime, a teraz lipa ;p
Co się zaś tyczy muzyki klasycznej – jak ja Ci zazdroszczę! Byłam kilka razy za szkoły na koncertach, ale przeszłabym się też tak sama z siebie… gdyby coś zorganizowali w moich okolicach ;] Mój the best from the best to zdecydowanie „Salut d’Amour” Elgara ^^ Fajnie „rozrywkowe” są także „W Grocie Króla Gór” Griega oraz niezastąpiony „Entertainer” Scotta Joplina ;]
Pozdrawiam ^^
A Ai nie chce sie juz wypowiadać na temat nowości, ale powiem o koncercie.
Ogłaszam wielką żałobę! Gdybyś powiedziała wcześniej, szłabym po autograf z Tobą ;/ Tata uwielbia takie wycieczki, więc na pewno bym wpadla :P Do której to było?
Pozdrawiam.
@ Alex
Też liczę na Kutau^^ Nawet w postaci fllirerów:D
Jeeej. Też bym chciała usłyszeć Japonkę na skrzypcach, ja strasznie je kocham. Czytałam ostatnio w gazecie, że w Zakopanem ma grać w tą niedzielę chyba, ale się nie wybiorę niestety:(
Też lubię gitarę, a szczególnie elektryczną xD
Mam nadzieję, że moje miasto zaprosi jeszcze kiedyś jakąś osobę z Japonii, bo jestem pewna tego, że koncerty klasyczne będą. Chyba dziś coś nawet jest, ale nie jestem pewna na 100%
@ Ayame
Fairy Tail, Seiken no Blacksmith oraz AS2 też mam zamiar oglądać. Fairy tail mam nawet zamiar opisywać, a resztę to pewnie obejrzę kiedyś kiedyś, bo teraz mam mało czasu:(
Nie mam ulubionej skrzypaczki, jak na razie, ale jak słyszę skrzypce, to dostaję aż ciarek na ciele xD
@ Aijou
No przepraszam, że o Tobie zapomniałam:*:*:* Poszłaś pierwsza po autograf, ale zwrotu wyuczonego nie użyłaś xD
@ Shourii
Nie ma konkretów i musiałam coś na szybko wymyślić, ale Ci co oglądają połapią się o co mi chodzi:D:D:D
Ja nawet w pierwszej liceum miałam więcej czasu, a teraz to nic nie mogę zrobić, nawet notki napisać. Masakra z tym wszystkim:/
Mnie na klasykę wzięło po obejrzeniu La Cordy, przedtem to była, bo była, ale jakoś nic szczególnego. Teraz chodzę na prawie wszystkie koncerty, jakie u mnie organizują, okazuje się, że jest ich trochę i mają bardzo ciekawych artystów.
@ Aikee
Szkoda, że Cię nie było, pisałam na przecież na Twiterrze o tym!. A trwało tak gdzieś do 20:20.
@mizuumi
Tak, ale ja musialabym wiedzieć jakieś 4 dni przed, żeby zmusić mamę, żeby nie jechała ^^ Tata przeżylby to, że znam kogoś w Tarnowie, bo ma tam kolegów, ale mama dostalaby zawału, że dowiedzialam się tego od Ciebie ;]