Fairy Tail – 04

Tak sobie dzisiaj siedzę i nadrabiam zaległości w anime, część mi się udało obejrzeć, oczywiście nie wszystkie, ale jestem zadowolona z postępów^^ Pogoda jest brzydka, deszcz pada cały dzień i zimno jest ogólnie, dlatego wszystko sprzyja włączeniu anime xD Tak też zrobiłam, pomimo problemów z komputerem i Internetem, które na szczęście już za mną xD Oby jak najdłużej.

Dziś kolejny odcinek Fairy Tail. Dawno nie czytałam mangi, muszę sobie kilka chapterów nadgonić xD W kolejce czekają mi jeszcze notki o DTB, Pierwsze Wrażenie o Winter Sonata ( nie znalazłam wersji polskiej, będę oglądać po ang.) oraz Sezon Zimowy, bo już pojawiła się rozpiska, a ja jeszcze nic nie przetłumaczyłam xD Ale pewnie zrobię to jutro, bo w końcu mamy wolny dzień:P

Teraz czas na Fairy Tail xD

Odc.4

Lucy odkrywa tajemnicę książki „Day Break”.  Hrabia za wszelką cenę chce ją poznać, w tym celu posuwa się nawet do zaatakowania Lucy. Okazuje się, że jest tym samym typem maga, co blondynka i posiada złoty klucz Panny. Z pomocą Lucy przychodzą Happy, potem jeden z jej Gwiezdnych Duchów – Krab, a na końcu Natsu. Udaje im się pokonać bogacza oraz jego służącą ( Gwiezdny Duch). Wraz z książką udają się do zleceniodawcy, okazuje się, że jest on synem autora książki Kemu Zaleona. Chciał ją zniszczyć, aby nigdy nie wszyło na jaw, tak haniebne dzieło jego ojca. Okazuje się, że książka jest listem ojca do syna, który używając magii przekształcił ją w zaszyfrowany tekst. Na koniec Natsu zrzeka się nagrody, a tak naprawdę okazuje się, że zleceniodawca nie był zbyt zamożnym człowiekiem.
Podczas powrotu do Gildii przyjaciele spotykają Gray’a. Okazuje się, że za niedługo do miasta ma powrócić Erza, z czego Lucy się cieszy, za to Gray i Natsu nie za bardzo, to za mało powiedziane. W tym czasie pojawiają się tajemniczy magowie, którzy chcą zjeść Happy’iego, w obronie przyjaciela wywiązuje się walka. Magowie z Fairy Tail wygrywają, a pokonani wyszeptują zagadkowe słowo Lullababy. W tym czasie do miasta powraca Erza…

Myśli i wnioski:

Trochę przydługawe mi to streszczenie wyszło, ale ważne są wątki, szczególnie drugiego akapitu, dla całej fabuły. Tak mi się wydaje, że w mandze nie było czegoś takiego, że spotkali tych magów, choć jak teraz myślę, to skądś to Lullababy się musiało wziąć, ale to chyba inaczej było. No, ale w anime często zmieniają niektóre rzeczy. Choć i tak jestem zadowolona, bo jak na razie ładnie się wersji papierowej trzymają.

Tak samo ważna będzie pokojówka – Panna, mam nadzieję, że tego też nie zmienią xD A propos właśnie tego znaku zodiaku, przedstawienie Panny w ten sposób jest strasznie zabawne. Na sam jej widok od razu się człowiek śmieje, bo myśli sobie Panna to pewnie jakaś ładna dziewczyna będzie, a tu wychodzi taki ktoś i prezentuje Pannę xD

Poznaliśmy też kolejnego Gwiezdnego Ducha Lucy. Tym razem był to Krab, ale ja dalej będę się upierać przy raku. Przecież w znakach zodiaku jest rak, a nie krab. No, ale niech im świeci. Nasz Krab jest fryzjerem xD Kolejny komiczny Duch do zestawu xD Ale najbardziej mi się chce śmiać, jak Lucy idzie w zamknięta w zegarze i ciągle jest „mówi, że” i takim sposobem zwraca się do reszty xD Ubaw jak nie wiem co:p

Teraz zacznie się seria odcinków, w których będzie występować już Erza. Bardzo fajna osoba, której boją się zarówno Gray, jak i Natsu. W końcu to najsilniejsza kobieta w Fairy Tail! A ten ich „sojusz” przeciwko niej xD Ale nie będę zdradzać szczegółów. Więcej dowiecie się w następnych odcinkach.

Na temat samego odcinka nie mam wiele do powiedzenia. Zakończyła się sprawa książki i hrabiego. Teraz na naszych bohaterów czekają nowe zadania i nowe przygody^^ Jeszcze zabawniejsze i ciekawsze xD

Dobra, zostawiam Was ze screen’ami. Miałam się uczyć geografii, skończyło się na zamiarze xD