Mamy piątek, więc mam chwilę czasu, żeby dorwać się do komputera i coś napisać. Szkoła wykańcza ludzi, psychicznie i fizycznie (szczególnie nowa babka od wf, która ma coś z głową). Żyję z dnia na dzień, od weekendu do weekendu i jakoś to leci. Ogrom sprawdzianów, zadań i innych wymysłów mnie przeraża, ale w piątek nie chcę się tym martwić, jutro będę^^ Dziś jeszcze było pierwsze, po wakacjach, spotkanie klubu filmowego, który jest dla mnie nieodłącznym symbolem piątku. Możecie uznać za dziwne siedzenie w szkole od 8 do 18:30, ale warto poświęcić swój czas^^
Notki, jak widzicie, ukazują się rzadko. Jest mi z tym niezmiernie źle:( Ale jak siadam na komputer po 21 to nie jestem w stanie nawet myśleć. A rano trzeba wstać i iść na tą siódmą do szkoły (mam 3 razy w tyg.), dobrze, że nie muszę dojeżdżać. Ukłon w stronę osób, które muszą to robić, naprawdę macie przekichane. Ale wracając. Jak coś napiszę w chwili wolnego czasu, to dodam. Czekajcie cierpliwie^^
Dziś pora na CANAAN. Tydzień temu nie opisywałam odcinka, dlatego dziś pojawią się dwa. Seria zbliża się do końca, a za zakrętem już widać serie sezonu jesiennego xD

(więcej…)
Read Full Post »