CANAAN – 06

Dziś kolejny odcinek CANAAN. Powinien byc wcześniej, ale że jestem za bardzo pochłonięta oglądaniem Code Geass to opis dopiero teraz;D Wyszedł już odcinek 7, za który się może wezmę jutro, co by mieć wszystko na prosto z tym anime:D:D Ale zobaczymy:D

Hah mam przeszło tysiąc odwiedzających xD Kocham Was:D:D:D

No to idziemy do streszczenia^^ Jednym słowem akcja się rozkręca xD

Odcinek 06

Mino szuka informacji na temat wirusa Ua, zainfekowanych nimi osób i wiosek, w których został rozprowadzony. Wraz z  Marią ma zamiar odwiedzić taką miejscowość, ale okazuje się, że zostają zaproszeni na Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny, wyjaśnia się, co to za tajemnicza koperta. W tym wypadku Maria idzie sama na Kongres, a Mino dalej bada niedającą mu spokoju sprawę wirusa i rezty z tym związanego. Na Kongres przybywają politycy, mamy też Alphard oraz Liang Qi, która zapowiada śmierć Marii. Oskarża też Canaan o zmianę osobowości Alphard.
Mino spotyka się z Hakką i pyta ją o opustoszałą wioskę. Okazuje się, że kobieta mówi, ale przy tym wdziera się w głąb mózgu i powoduje ból.
Na Kongresie jesteśmy świadkami płomiennej przemowy prezydenta USA, w tym czasie do Marii podchodzi Alphard i twierdzi, że ją zna.
Nasi „kochani” The Snakes przygotowali niespodziankę w postaci serii wybuchów.
Fotoreporterka nie przypomina sobie przywódczyni The Snakes, dowiaduje się także od niej, że nie może zginąć.
Liang Qi pojawia się w wersji chibi^^ na ekranach w Centrum Kongresowym i z radością informuje wszystkich, że są uwięzieni w budynku.
Mino w końcu dowiaduje się co stało się w kongresie i udaje się na poszukiwania Marii.
Liang Qi wyżywa się powodując dalsze wybuchy w Centrum. Trwa ewakuacja polityków. Wszyscy udają się do bunkra.
Liang dalej się wyżywa i wzywa Marię do siebie twierdząc, że czeka na nią przyjaciółka.
W bnkrze, gdzie kryją się wszyscy ważni polityce znajduje się człowiek zarażony wirusem Ua, który umiera powodując rozprzesstrzenienie się wirusa.
Okazuje się, że Alphard znała wcześniej Siama, zanim go zabiła i ma coś wspólnego ze szkoleniem Canaan.
Maria idzie do Liang Qi, ta bije ją i wykorzystuje do wezwania Canaan. W pewnym momencie wydaje się, że strzeli do Marii, ale Alphard jej to uniemożliwia.
Canaan, jak i Mino podążają w kierunku Centrum Kongresowego…

Myśli i wnioski:

Ciekawi mnie, co z Marią ma wspólnego Alphard i dlaczego ma ona przeżyć. Podoba mi się, że akcja posuwa się szybko na przód.

Coraz bardziej wnerwia mnie Liang Qi. O ile wcześniej ją jako tako znosiłam, to teraz już coraz bardziej mam ochotę jej coś zrobić. I ta chora miłość do siostry. Nie dziwię się, że Alphard ją zbywa na każdym kroku. Dałaby sobie spokój. Jeszcze to, co zrobiła Marii:/ Śmieszy mnie jej sposób wyżywania się na innych, a dokładniej na Cummingusie. Pistolet na kulki ma nowe zastosowanie:D:D
I muszę przyznać, że wygląda słodko w wersji chibi:D

Alphard i Siam. Ten wątek jest ciekawy. Coś mi się wydaje, że Alphard nie jest, tak do końca zła. Zresztą ja ją lubię. Wydaje się o stokroć sympatyczniejsza od sisotry. Jak to rodzeństwo rózni się między sobą^^ Coś o tym wiem:D:D

Zastnawiam się też nad celem The Snakes. Posunęli się do rozprezestrzenia wirusa wśród polityków. No zobaczymy, o co im biega xD

No nic, zabiorę się za oglądanie siódmego odcinka. A teraz dla Was screnn’y:)